Nie chce mi sie juz żyć I ciągnę tak sobie wciąż a tak bardzo mi się nie chce. Przy życiu trzymają mnie: praca, rodzice, z którymi nadal mieszkam, niektórzy przyjaciele - o ile Dołączył: 2011-01-18 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3050 23 października 2012, 10:58 straciłam radość i spokój wewnętrzny.... wiem ze mam poważne problemy duże chustawki nastroju, jednego dnia myślę że wszystko się ułoży (już nie jak dawniej że mogę wszystko i zwojuje świat) nastepnego kompletny dół , bezsens istnienia, niezrozumienie... wrecz osaczenie.... wiem ze sama sobie nie poradzę ale czy jakakolwiek terapia potrafi przywrócić radośc życia? czy będzie kolejnym powodem do zmartwień... bo przecież pewnie wydałabym na nią sporo kasy... nie wiem za co sie wziąść żeby było dobrze czuje że utknęłam w martwym punkcie , wegetuje i powoli niszczę samą siebie czy któraś z Was przeszła taką terapię antydepresyjna? na czym taka terapia polega leczy sieĽ ją lekami czy siłą perswazji? czy jest ona skuteczna? czy coś mi może pomóc? Dołączył: 2011-01-18 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3050 23 października 2012, 11:29 beata277-a ile ma Twoja corka-moze Ty mialas nieleczana depresje poporodowa? nie nie spokojnie to napweno nie to moja córeczka jest już duża i jest całą moja radością, spełnieniem moich marzeń i wogóle.... wszystkich oczekiwań MeMyselfAnd... 23 października 2012, 11:34 beata277 napisał(a):MeMyselfAnd... napisał(a):beata277-a ile ma Twoja corka-moze Ty mialas nieleczana depresje poporodowa? nie nie spokojnie to napweno nie to moja córeczka jest już duża i jest całą moja radością, spełnieniem moich marzeń i wogóle.... wszystkich oczekiwańDziecko moze byc dlugo wyczekiwane i byc spelnieniem marzen a i tak mozna jesli mowisz,ze juz jest duza...Musisz isc do sie lecze od 13 roku zycia czyli od 11 lat i funkcjonuje normalne Dołączył: 2012-08-28 Miasto: Kraków Liczba postów: 500 23 października 2012, 11:37 Jesienna deprecha? Ja przechodzę to zawsze na jesień i wiosnę, po paru tygodniach (czasem miesiącach) stabilizuje się i znajduję siłę do życia. Złe samopoczucie, często bóle głowy, załamanie, chęć tylko do spania, myśl "wszystko się sypie i nie dam rady". Dołączył: 2012-04-23 Miasto: Honolul Liczba postów: 1000 23 października 2012, 11:39 tak na przeszlam, ale u psychiatry i na NFZ nie prywatnie, wiec za ktorzy boja sie slowa psychiatra, ale robi to samo co psycholog tylko dodatkowo ma mozliwosc wypisania recept czego nie zrobi psycholog. Dlatego poszlam do leki antydepresyjne, zreszta sama o nie prosilam, bo nie moglam sama ze soba wytrzymac, dostawalam telepawek, duzych hustawek nastroju itd itpWizyty mialam w zaleznosci od mojej mozliwosci co tydzien, dwa jak mialam ze warto sprobowac, choc niestety wiem ze u nas jest wielu psychologow i psychiatrow totalnie do d.....Bo spotkalam sie z wieloma i czesto na jednym spotkanie sie skonczylo, ale probowac i szukac tego ktory spasuje naprawde warto!! Dołączył: 2012-04-23 Miasto: Honolul Liczba postów: 1000 23 października 2012, 11:43 Agaszek napisał(a):beata277 napisał(a):..... na hobby nie mam pieniedzy ani pozwolenia, bo przeciez matce nie wypada mieć własnych zainteresowań, chodzić nigdzie bez męża zresztą przecież jak wielką nieodpowiedzialnością bym sie wykazała gdybym jakieś pieniądze przeznaczała na swoje widzi misię* To było ironicznie czy na prawdę w to wierzysz ? Najpierw jesteś sobą-kobietą, dopiero potem żona i matką ... Kto podejrzewa depresję - Ty czy może Twój mąż ? az mi po oczach dalo!! Ty tak na powaznie? Czy jaja sobie robisz? Przede wszystkim masz sie zajac soba, szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Matka ma miec wlasne zainteresowania bo wtedy uszczesliwia siebie a zarazem dziecko. Matce jak najbardziej wypada wyjsc bez meza, bo malzenstwo to nie jest niewolnictwo i moim zdaniem jest to tak jak tlumacza dzieciom zbiory matematyczne za malego, ja mam swoj, Ty masz swoj a troszke mamy wspolne! I Matka przede wszystkim jest KOBIETA!!! iii CZLOWIEKIEM!!!I przeznaczajac jakies sumy na swoje widzimisie okazalabys sie nie odpowiedzialna gdyby robila to bez namyslu ze juz nic by nie zostawalo. A jesli sa to drobne kwoty na ktore Cie stac to wykazujesz sie nie odpowiedzialnoscia skazujac swoje dzieci na przebywanie w towarzystwie mamy w depresji, pamietaj ze dzieciaczki dobrze czuja nasze uczucia. Edytowany przez DreamsComeTruee 23 października 2012, 11:45 Loca90 23 października 2012, 11:47 pomyśl o tej terapii Dołączył: 2011-01-18 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3050 23 października 2012, 11:52 Agaszek napisał(a):beata277 napisał(a):..... na hobby nie mam pieniedzy ani pozwolenia, bo przeciez matce nie wypada mieć własnych zainteresowań, chodzić nigdzie bez męża zresztą przecież jak wielką nieodpowiedzialnością bym sie wykazała gdybym jakieś pieniądze przeznaczała na swoje widzi misię* To było ironicznie czy na prawdę w to wierzysz ? Najpierw jesteś sobą-kobietą, dopiero potem żona i matką ... Kto podejrzewa depresję - Ty czy może Twój mąż ? z mojego punktu widzenia faktycznie trochę ironiczne bo ja uważam że zasługuję na czas dla siebie ale mówię to z punktu widzenia mojego otoczenia, wiem że powinnam od zawsze walczyc o czas dla siebie ale kiedyś bylam tak żaslepiona miłością że uważałam że nic mi nie jest potrzebne absolutnie nic! pozwoliłam sobie sama na to i teraz wszyscy oczekują że skoro tak wybrałam to tą drogą muszę podąrzać i jakiekolwiek zmiany sa odbierane jako atak na rodzinę ? na męża? bo niby dlaczego teraz zaczyna mnie nosić? skoro nigdy niczego nie potrzebowałam? coś mi chyba odwala prawda? penie znudziło mi sie życie przykladnej żony? ja wiem że mam depresję bo widzę jak bardzo zmieniły sie moje nastroje i zachowanie w ostatnim czasie, jak łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagi.... choć zawsze byłam bardzo optymistyczna nastawiona do życia i do wszystkich uważałam że każdy może zrobić ze swiom zyciem co tylko zechce i o wszystko zawalczyc a teraz denerwuje mnie każda błahostka.... wściekam sie i klnę ze brama mi ise nie otwiera jak sie śpieszę do pracy (oczywiście to mi sie udzieliło bo mój mąz ma taki chrakter) Dołączył: 2012-04-23 Miasto: Honolul Liczba postów: 1000 23 października 2012, 11:56 To trzeba na spokojnie wytlumaczyc, ze to nie jest tak ze Ci sie nagle odwiduje, ale corcia byla mala to chcialas dac jej wszystko co moglas najlepiej i wtedy odczuwalas potrzebe bycia wiecznie blisko, ale ma juz swoje latka, ze przeciez kazdy ma prawo do jakiejs tam zabawy, hobby, moze daloby sie z mezem na spokojnie porozmawiac? Powiedziec mu co sie z Toba dzieje? Dołączył: 2011-01-18 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3050 23 października 2012, 11:58 MeMyselfAnd... napisał(a):beata277 napisał(a):MeMyselfAnd... napisał(a):beata277-a ile ma Twoja corka-moze Ty mialas nieleczana depresje poporodowa? nie nie spokojnie to napweno nie to moja córeczka jest już duża i jest całą moja radością, spełnieniem moich marzeń i wogóle.... wszystkich oczekiwańDziecko moze byc dlugo wyczekiwane i byc spelnieniem marzen a i tak mozna jesli mowisz,ze juz jest duza...Musisz isc do sie lecze od 13 roku zycia czyli od 11 lat i funkcjonuje normalne wiesz ja na pozór tez funkcjonuje normalnie... nikt z moich znajomych nawet by nie pomyślał jakie mam problemy, wszyscy uważają mnie za usmiechnieta zadwolona kobietę
Mieszkam na Podkarpaciu, w rejonie o bardzo dużym bezrobociu, gdzie lepsze stanowiska są tylko po znajomości. W tej firmie, gdzie pracuję, jest tak samo, 7 miesięcy chodzę do brygadzistki i proszę o zmianę stanowiska, ciągle słysząc że wszystko jest zajęte.

Rozwój Osobisty. Jak się nie przejmować. Przejmowanie się jest naturalnym nawykiem większości ludzi. Przejmujemy się rzeczami, których nie możemy kontrolować, przejmujemy się przeszłością, a czasem nawet przejmujemy się rzeczami, które już się wydarzyły. Ale przejmowanie się nie przynosi nam nic dobrego – w rzeczywistości

Alicja Majewska - Żyć się chcehttps://AlicjaMajewska.lnk.to/ZycSieChcesłowa: Tomasz Misiakmuzyka: Włodzimierz KorczReżyseria: Aleksander KropidłowskiZdjęcia:
Albo wybierz się na studia zaoczne lub do jakiejś szkoły języków, o ile finanse ci na to pozwolą, bo nie wiem czy oddajesz wszystko aby pomóc rodzinie, czy zostaję coś dla ciebie
CHCE SIĘ ŻYĆ Niepełnosprawny uczy nas piękna życia NASZA RECENZJA. Oglądając film Macieja Pieprzycy można zrozumieć falę zachwytu jaka nad nim przeszła na światowych festiwalach filmowych. Nie można jednak zrozumieć jak jury w Gdyni mogło nie nagrodzić za najlepszą rolę roku Dawida Ogrodnika. Jego rola jest totalna, pełna i
Nawet nie wierz w te bzdury,że ona kocha. Jakby Cię kochała,to byście byli razem. Mój były mi wciskał podobny kit,że nie chce z nikim być,że woli być sam,że jestem cudowna,ale on nie chce ze mną być. Nie słuchaj tego. Ona po prostu znalazła sobie inny sposób na życie,w którym dla Ciebie nie ma miejsca.
0 odpowiedzi. Zgłoś odpowiedź. Napisano 20 Grudzień 2014. Nie kupisz tego bez patentów a z tego co dostaniesz na receptę możesz jedynie załatwić sobie płukanie żołądka. Ewentualnie zniszczoną wątrobę, trzustkę i mózg. Nie polecam takiej metody. A jak popijesz alkoholem to się zerzygasz, wchłonie się jakaś część dawki Byłam na terapii grupowej i indywidualnej. Znalazłam kochającego, wrażliwego partnera, który nie lubi bdsm w łóżku. Zaakceptowałam to i już mnie do tego nie ciągnie. Nie chcę sobie sprawiać więcej bólu bo już wiem, że zasługuję na to by siebie szanować i akceptować. Zaczęłam robić to co ja chcę a nie inni. TQoHDiT.
  • axv6rjb6ad.pages.dev/45
  • axv6rjb6ad.pages.dev/2
  • axv6rjb6ad.pages.dev/7
  • axv6rjb6ad.pages.dev/24
  • axv6rjb6ad.pages.dev/47
  • axv6rjb6ad.pages.dev/84
  • axv6rjb6ad.pages.dev/91
  • axv6rjb6ad.pages.dev/33
  • nie chce mi się żyć forum